Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Bywa gorzej, potrafią z góry przesądzić, że nie ma żadnej szansy. Co najmniej kilkadziesiąt razy słyszałam od trzeźwego alkoholika, że na samym początku ktoś uznał go za przypadek beznadziejny i oświadczył: "O, z ciebie to na pewno już nic nie będzie".
Włodek: Na szczęście nigdy nie usłyszałem takiego wyroku, bo na pewno bym się załamał. Ale i mnie fatalne metody leczenia umocniły w przekonaniu, że nikt i nic nie jest w stanie mi pomóc. W dodatku usłyszałem kiedyś od pana doktora taki tekst: "Panie Włodku, niech pan pije tylko piwo".
Anka: Dzisiaj już trudno się spotkać z taką - powiem wprost - ignorancją lekarzy w
Bywa gorzej, potrafią z góry przesądzić, że nie ma żadnej szansy. Co najmniej kilkadziesiąt razy słyszałam od trzeźwego alkoholika, że na samym początku ktoś uznał go za przypadek beznadziejny i oświadczył: "O, z ciebie to na pewno już nic nie będzie".&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Na szczęście nigdy nie usłyszałem takiego wyroku, bo na pewno bym się załamał. Ale i mnie fatalne metody leczenia umocniły w przekonaniu, że nikt i nic nie jest w stanie mi pomóc. W dodatku usłyszałem kiedyś od pana doktora taki tekst: "Panie Włodku, niech pan pije tylko piwo".&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Dzisiaj już trudno się spotkać z taką - powiem wprost - ignorancją lekarzy w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego