Typ tekstu: Książka
Autor: Buczkowski Leopold
Tytuł: Czarny potok
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1957
z tobą jest?" "Siedmioro nas. Jest Swistun, Ozieg, Kin, Bacewicz. Jest z nami też Kalma i Elza".
Jeszcze tej samej nocy przebili się przez las i znalazłszy wygodną piwnicę na pogorzelisku Hucisk przesiedzieli tam do rana.
Chuny Szaja z Szeruckim wrócili na plebanię.
Postanowili w drodze, że prosięta trzeba zabić na żarcie.
Ale zdziwili się spostrzegłszy księdza przy robocie.
Ciągnął wodę, a Kweller przycinał w szopie deski na oszalowanie okien.
W kuchni gotowały się dwa duże baniaki kartotli dla świń, w mniejszej rynce jaglana kasza.
Ksiądz, w bundzie i głęboko nasuniętej na uszy czapce, odwrócii się do Chuny Szaji, był jakby trochę
z tobą jest?" "Siedmioro nas. Jest Swistun, Ozieg, Kin, Bacewicz. Jest z nami też Kalma i Elza".<br>Jeszcze tej samej nocy przebili się przez las i znalazłszy wygodną piwnicę na pogorzelisku Hucisk przesiedzieli tam do rana.<br>Chuny Szaja z Szeruckim wrócili na plebanię.<br>Postanowili w drodze, że prosięta trzeba zabić na żarcie.<br>Ale zdziwili się spostrzegłszy księdza przy robocie.<br>Ciągnął wodę, a Kweller przycinał w szopie deski na oszalowanie okien.<br>W kuchni gotowały się dwa duże baniaki kartotli dla świń, w mniejszej rynce jaglana kasza.<br>Ksiądz, w bundzie i głęboko nasuniętej na uszy czapce, odwrócii się do Chuny Szaji, był jakby trochę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego