Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zdaje sobie sprawę. Przywędrowała do nas tuż przed wojną via Niemcy, popularność zawdzięcza okupacji. Śpiewano wtedy: "Wódko, wódko, co w tobie za dziwna moc!", dodając buńczuczną deklarację: "My młodzi, my młodzi, nam bimber nie zaszkodzi!". Dziś na imieninach u cioci, przy ognisku, na rajdach studenckich etc. śpiewamy sentymentalnie: "Bando, bando, na zawsze złączyłaś nas...". Słów oryginalnych, czeskich, nie przetłumaczył nikt. Dopiero w listopadzie tego roku zabrał się za to nasz były ambasador w Pradze prof. Jacek Baluch. Nie chce zdradzić gotowego tekstu z wyjątkiem pierwszego wersetu, w którym "Szkoda lasky" zastąpi "Czy ci nie żal?".

Miałem zaszczyt poznać pana Jaromira Vejvodę osobiście
zdaje sobie sprawę. Przywędrowała do nas tuż przed wojną via Niemcy, popularność zawdzięcza okupacji. Śpiewano wtedy: "Wódko, wódko, co w tobie za dziwna moc!", dodając buńczuczną deklarację: "My młodzi, my młodzi, nam bimber nie zaszkodzi!". Dziś na imieninach u cioci, przy ognisku, na rajdach studenckich etc. śpiewamy sentymentalnie: "Bando, bando, na zawsze złączyłaś nas...". Słów oryginalnych, czeskich, nie przetłumaczył nikt. Dopiero w listopadzie tego roku zabrał się za to nasz były ambasador w Pradze prof. Jacek Baluch. Nie chce zdradzić gotowego tekstu z wyjątkiem pierwszego wersetu, w którym "Szkoda lasky" zastąpi "Czy ci nie żal?".<br><br>Miałem zaszczyt poznać pana Jaromira Vejvodę osobiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego