Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
powiedzieć.
- Dobra. Idźcie dalej- powiedział porucznik - Ale krok równo trzymać. To jest wojsko a nie bulwar nad Loarą! Wartownicy radzi, że porucznik zrezygnował ze zmuszenia ich do robienia pompek pomaszerowali w kierunku strefy tak pięknym krokiem defiladowym jakby paradowali przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Major Kubicki był jak na wojsko człowiekiem nad wyraz spokojnym. Regularnie karmił rybki w akwarium stojącym w jego gabinecie, kiedy nikt nie wiedział układał pasjansa, często niespiesznie spacerował po jednostce doglądając wszystkiego gospodarskim okiem. Pozostało mu tylko pół roku do emerytury. Swoje w wojsku już odsłużył. Teraz odpoczywał.
W chwili gdy porucznik Żuk zapukał do gabinetu major machinalnie
powiedzieć. <br>- Dobra. Idźcie dalej- powiedział porucznik - Ale krok równo trzymać. To jest wojsko a nie bulwar nad Loarą! Wartownicy radzi, że porucznik zrezygnował ze zmuszenia ich do robienia pompek pomaszerowali w kierunku strefy tak pięknym krokiem defiladowym jakby paradowali przy Grobie Nieznanego Żołnierza. <br>Major Kubicki był jak na wojsko człowiekiem nad wyraz spokojnym. Regularnie karmił rybki w akwarium stojącym w jego gabinecie, kiedy nikt nie wiedział układał pasjansa, często niespiesznie spacerował po jednostce doglądając wszystkiego gospodarskim okiem. Pozostało mu tylko pół roku do emerytury. Swoje w wojsku już odsłużył. Teraz odpoczywał. <br>W chwili gdy porucznik Żuk zapukał do gabinetu major machinalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego