Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
przecież od tego, żeby czuwać. Odtrąca brutalnie moje ręce od kurków i właściwie siłą wpycha mnie do wanny.
Stoję po łydki zanurzona w wodzie i już czuję, że za chwilę zacznę krzyczeć. Nie wiem czy w sensie merytorycznym jest jakaś różnica w pojęciu ukrop i wrzątek, ale w tym przypadku nadaje się jedno i drugie.
Gwałtownym wyrzutem nóg wyskakuję poza ramy mokrego piekła i robię to tak sprawnie, że moje pięty z całym skocznym impetem szczęśliwie trafiają kwoce prosto w brzuch. Widać jednak za mało mnie to jeszcze satysfakcjonuje, aż głupio się przyznać, wręcz cieszy, gdyż chociaż tamta aż zgięła się
przecież od tego, żeby czuwać. Odtrąca brutalnie moje ręce od kurków i właściwie siłą wpycha mnie do wanny. <br>Stoję po łydki zanurzona w wodzie i już czuję, że za chwilę zacznę krzyczeć. Nie wiem czy w sensie merytorycznym jest jakaś różnica w pojęciu ukrop i wrzątek, ale w tym przypadku nadaje się jedno i drugie. <br>Gwałtownym wyrzutem nóg wyskakuję poza ramy mokrego piekła i robię to tak sprawnie, że moje pięty z całym skocznym impetem szczęśliwie trafiają kwoce prosto w brzuch. Widać jednak za mało mnie to jeszcze satysfakcjonuje, aż głupio się przyznać, wręcz cieszy, gdyż chociaż tamta aż zgięła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego