Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
już się jednak przyzwyczailiśmy. Znacznie groźniej brzmią jednak zastrzeżenia natury ekonomicznej. Jakie mogą być następstwa tak wielkiego dodatkowego obciążenia finansowego stacji telewizyjnych? W specjalnym opracowaniu przygotowanym przez TVN napisano: "Firmy nadawcze w ich obecnym kształcie stałyby się całkowicie nieatrakcyjne finansowo. W efekcie należałoby się więc spodziewać spadku nakładów na działalność nadawczą, a w konsekwencji zahamowania rozwoju rynku telewizyjnego". W praktyce jednak spodziewać się można klasycznego łańcuszka: nadawcy przerzucą ciężar opłat na reklamodawców, a ci - na konsumentów ich towarów. Aktorom i reżyserom zapłacimy więc wszyscy.
Jednak nowa ustawa uruchamia jeszcze jedną bombę z opóźnionym zapłonem, która być może nigdy nie wybuchnie, ale
już się jednak przyzwyczailiśmy. Znacznie groźniej brzmią jednak zastrzeżenia natury ekonomicznej. Jakie mogą być następstwa tak wielkiego dodatkowego obciążenia finansowego stacji telewizyjnych? W specjalnym opracowaniu przygotowanym przez TVN napisano: "Firmy nadawcze w ich obecnym kształcie stałyby się całkowicie nieatrakcyjne finansowo. W efekcie należałoby się więc spodziewać spadku nakładów na działalność nadawczą, a w konsekwencji zahamowania rozwoju rynku telewizyjnego". W praktyce jednak spodziewać się można klasycznego łańcuszka: nadawcy przerzucą ciężar opłat na &lt;orig&gt;reklamodawców&lt;/&gt;, a ci - na konsumentów ich towarów. Aktorom i reżyserom zapłacimy więc wszyscy.<br>Jednak nowa ustawa uruchamia jeszcze jedną bombę z opóźnionym zapłonem, która być może nigdy nie wybuchnie, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego