Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 18/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Marcinowi P., że pod pozorem zbierania pieniędzy na potrzebujących wyłudził co najmniej 100 tys. zł. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Pieniądz nie śmierdzi

- Powoływanie się na pomoc inwalidom było tylko zwykłym chwytem reklamowym. Chłopiec dostał jedynie około 5 tys. zł, natomiast inwalida jakieś drobne kwoty - mówi nadkomisarz Marek Pawłowski z sekcji przestępstw gospodarczych krakowskiej komendy.

Reporter "Super Expressu" pojechał do Świecia i przeprowadził własne śledztwo. Okazało się, że kartkowy interes jest w Świeciu bardzo popularny. A aresztowany Marcin P. jest jednym z wielu, którzy postanowili wzbogacić się na sprzedaży kartek "dla inwalidów".

Ten 27-letni żonaty, niekarany
Marcinowi P., że pod pozorem zbierania pieniędzy na potrzebujących wyłudził co najmniej 100 tys. zł. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.<br><br>&lt;tit&gt;Pieniądz nie śmierdzi&lt;/&gt;<br><br>- Powoływanie się na pomoc inwalidom było tylko zwykłym chwytem reklamowym. Chłopiec dostał jedynie około 5 tys. zł, natomiast inwalida jakieś drobne kwoty - mówi nadkomisarz Marek Pawłowski z sekcji przestępstw gospodarczych krakowskiej komendy.<br><br>Reporter "Super Expressu" pojechał do Świecia i przeprowadził własne śledztwo. Okazało się, że kartkowy interes jest w Świeciu bardzo popularny. A aresztowany Marcin P. jest jednym z wielu, którzy postanowili wzbogacić się na sprzedaży kartek "dla inwalidów".<br><br>Ten 27-letni żonaty, niekarany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego