Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
RUBAJ
Najpierw politycy zachęcali do Unii, a teraz nią straszą
Lena Kolarska - Bobińska o Unii Europejskiej
Czy 1 maja 2004 r. Polacy będą z ochotą wstępować do Unii Europejskiej?
- Myślę, że z coraz mniejszą ochotą. Wiele osób spodziewało się, że przeżyjemy szok po przystąpieniu do UE. Miał on być skutkiem nadmiernie rozbudzonych oczekiwań i ich zderzenia z rzeczywistością. Tymczasem wygląda na to, że nastąpiło coś gorszego: rozczarowanie pojawia się, zanim wstąpiliśmy do Unii. Wywołała je zmiana sposobu, jak polskie elity mówią o integracji. W pierwszej połowie roku obawiano się, że frekwencja w referendum unijnym może być zbyt niska, by jego wynik
Najpierw politycy zachęcali do Unii, a teraz nią straszą
Lena Kolarska - Bobińska o Unii Europejskiej
Czy 1 maja 2004 r. Polacy będą z ochotą wstępować do Unii Europejskiej?
- Myślę, że z coraz mniejszą ochotą. Wiele osób spodziewało się, że przeżyjemy szok po przystąpieniu do UE. Miał on być skutkiem nadmiernie rozbudzonych oczekiwań i ich zderzenia z rzeczywistością. Tymczasem wygląda na to, że nastąpiło coś gorszego: rozczarowanie pojawia się, zanim wstąpiliśmy do Unii. Wywołała je zmiana sposobu, jak polskie elity mówią o integracji. W pierwszej połowie roku obawiano się, że frekwencja w referendum unijnym może być zbyt niska, by jego wynik
RUBAJ</></><br><br><div type="convers" sub="home"><tit>Najpierw politycy zachęcali do Unii, a teraz nią straszą</><br><tit>Lena Kolarska - Bobińska o Unii Europejskiej</><br><who5>Czy 1 maja 2004 r. Polacy będą z ochotą wstępować do Unii Europejskiej?</><br><who6>- Myślę, że z coraz mniejszą ochotą. Wiele osób spodziewało się, że przeżyjemy szok po przystąpieniu do UE. Miał on być skutkiem nadmiernie rozbudzonych oczekiwań i ich zderzenia z rzeczywistością. Tymczasem wygląda na to, że nastąpiło coś gorszego: rozczarowanie pojawia się, zanim wstąpiliśmy do Unii. Wywołała je zmiana sposobu, jak polskie elity mówią o integracji. W pierwszej połowie roku obawiano się, że frekwencja w referendum unijnym może być zbyt niska, by jego wynik
