do <orig>samorozwoju</>, to zmierza do własnego dobra. To nie ja wymyśliłem, tylko Rogers i Maslow, jak również i to, że <orig>samorozwój</> jest drogą ku dobru, prawdzie i pięknu. Ku człowieczeństwu, dodałbym.<br>Ja zaatakowałem frontalnie systemem kar i nagród, zresztą podstępnie, bo najpierw dążyłem do wskazania zalet tego systemu, a wyszła naga prawda. Kara i nagroda mogą być narzędziem tresury zwierząt, a i one tego bardzo nie lubią. Nauczyciele twierdzili, że szkoła rozleci się bez kar i nagród, ale uczciwie próbowali je odrzucać, prawie wszyscy. Jedni podjęli walkę, powalczyli i skapitulowali. Drudzy próbują dotychczas, bo widzą irracjonalność metody kija i marchewki.<br>- To