Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jak w raju. Polują w Internecie na nasze dzieci, mając poczucie pełnej bezkarności. Łatwość, z jaką dziennikarka Faktu namierzała kolejnych pedofilów, jest wręcz zatrważająca.
Na całym świecie trwa walka z pedofilią. Tymczasem w Polsce żyjemy tak, jakby ten problem nas nie dotyczył. Brakuje elementarnych przepisów. Okazuje się bowiem, że seksualne nagabywanie dzieci nie jest u nas przestępstwem. Mamy z nim do czynienia wtedy, gdy pedofil zostanie złapany na gorącym uczynku, a więc najpierw musi skrzywdzić dziecko, żeby powędrować za kraty. Zresztą i z tym bywa różnie, czego dowodzi choćby sprawa pedofilów z warszawskiego Dworca Centralnego. Choć udowodniono im winę, wypuszczono ich
jak w raju. Polują w Internecie na nasze dzieci, mając poczucie pełnej bezkarności. Łatwość, z jaką dziennikarka Faktu namierzała kolejnych pedofilów, jest wręcz zatrważająca.<br>Na całym świecie trwa walka z pedofilią. Tymczasem w Polsce żyjemy tak, jakby ten problem nas nie dotyczył. Brakuje elementarnych przepisów. Okazuje się bowiem, że seksualne nagabywanie dzieci nie jest u nas przestępstwem. Mamy z nim do czynienia wtedy, gdy pedofil zostanie złapany na gorącym uczynku, a więc najpierw musi skrzywdzić dziecko, żeby powędrować za kraty. Zresztą i z tym bywa różnie, czego dowodzi choćby sprawa pedofilów z warszawskiego Dworca Centralnego. Choć udowodniono im winę, wypuszczono ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego