Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
znajomości obowiązuje do trzeciego pokolenia. Co by to było, gdybym np. znał syna Millera albo tę wnuczkę, którą pokazywano w TV. Dziecko - nie dziecko, zaszkodzić może, a teraz im mniej znajomości, tym lepiej. Najważniejsze - myć ręce i żadnych znajomości. Teraz siedzę przy telefonie i czekam na oferty. Między nami mówiąc, najbardziej bym chciał, żeby zadzwonił Jan Kulczyk.



Będzie POPiS?
Salon POLITYKI Pod Jaszczurami

Gościem krakowskiego Salonu "Polityki" był wicemarszałek Sejmu Donald Tusk (PO).

Pieniądze dla PKP. "W głosowaniu mieliśmy sporo wątpliwości. Z jednej strony poczucie zwycięstwa, że udało się skreślić tak zwane środki specjalne, co jest naszym postulatem. Z drugiej dyskusyjne jest
znajomości obowiązuje do trzeciego pokolenia. Co by to było, gdybym np. znał syna Millera albo tę wnuczkę, którą pokazywano w TV. Dziecko - nie dziecko, zaszkodzić może, a teraz im mniej znajomości, tym lepiej. Najważniejsze - myć ręce i żadnych znajomości. Teraz siedzę przy telefonie i czekam na oferty. Między nami mówiąc, najbardziej bym chciał, żeby zadzwonił Jan Kulczyk.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Będzie POPiS?&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Salon POLITYKI Pod Jaszczurami&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Gościem krakowskiego Salonu "Polityki" był wicemarszałek Sejmu Donald Tusk (PO).&lt;/&gt;<br><br>Pieniądze dla PKP. "W głosowaniu mieliśmy sporo wątpliwości. Z jednej strony poczucie zwycięstwa, że udało się skreślić tak zwane środki specjalne, co jest naszym postulatem. Z drugiej dyskusyjne jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego