Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
nie umawiamy.
- To straszne - zgodził się Roszko, bo braterstwo dusz każe nam się zgadzać w tematach ogólnoludzkich. Wypiliśmy kawę, powspółczuliśmy Kazikowi i wyścigowi szczurów, w którym najwyraźniej znajdował się w okolicach ogona, i umówiliśmy się na sobotę. Kiedy wróciliśmy do domu, z radością zapadłem się w fotel i zażądałem od najlepszej z żon, żeby ściągnęła z najwyższej półki Odyseję.
- Dobrze, że w społeczeństwie są jeszcze ludzie mający odwagę iść pod prąd - podkreśliłem. - Czytający Senekę i...
- To Homer - zauważyła najlepsza z żon mimochodem, zmywając naczynia.
Nie wiem, skąd u kobiet bierze się taka irytująca drobiazgowość. Istotnie. Sprawdziłem na okładce, autor tak właśnie się nazywał
nie umawiamy.<br>- To straszne - zgodził się Roszko, bo braterstwo dusz każe nam się zgadzać w tematach ogólnoludzkich. Wypiliśmy kawę, powspółczuliśmy Kazikowi i wyścigowi szczurów, w którym najwyraźniej znajdował się w okolicach ogona, i umówiliśmy się na sobotę. Kiedy wróciliśmy do domu, z radością zapadłem się w fotel i zażądałem od najlepszej z żon, żeby ściągnęła z najwyższej półki Odyseję.<br>- Dobrze, że w społeczeństwie są jeszcze ludzie mający odwagę iść pod prąd - podkreśliłem. - Czytający Senekę i...<br>- To Homer - zauważyła najlepsza z żon mimochodem, zmywając naczynia.<br>Nie wiem, skąd u kobiet bierze się taka irytująca drobiazgowość. Istotnie. Sprawdziłem na okładce, autor tak właśnie się nazywał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego