którymi byli jakoby w zmowie. <br>- Bzdura.<br>- Też mi się tak wydaje. Ale chodzi mi po głowie, że wiedźmin, wbrew temu, co sądzisz, realizuje może jakiś sprytny plan. Chcąc ratować Ciri wkrada się w łaski Nilfgaardu...<br>- Ciri nie ma w Nilfgaardzie. A Geralt nie realizuje żadnego planu. Planowanie nie jest jego najmocniejszą stroną. Zostawmy to. Ważne jest, że mamy już dwudziestego szóstego sierpnia, a ja nadal wiem zbyt mało. Zbyt mało, by cokolwiek przedsięwziąć... Chyba, żeby...<br>Zamilkła, wpatrzona w okno, bawiąc się przypiętą do czarnej aksamitki gwiazdą z obsydianu.<br>- Żeby co? - nie wytrzymał Crach an Craite.<br>- Miast kpić z Geralta, spróbować jego metody