wam za to, że jesteście... - stwierdził kardynał w słowach podziękowania, zawierających istotę posługi ratowniczej.<br>Po wręczeniu wyróżnienia Marek Luty przypomniał historię grupy oraz zasługi jej twórców. Wspomniał też o tworzeniu bazy lokalowej, gdyż w początkach swej działalności goprowcy nie posiadali ani pomieszczeń, ani odpowiedniego sprzętu. Jednak - jak zapowiedział na wstępie - najwięcej uwagi poświęcił samym ratownikom. - Czy może być coś piękniejszego niż ratowanie życia ludzkiego? Ratownicy to ludzie renesansu, coś z pogranicza Janosika i Sabały, z tą różnicą, że nie zabierają bogatym. Chociaż, jakby był zagrożony los grupy, to się jeszcze nad tym zastanowimy... - dodał żartobliwie Marek Luty.<br>Kolejnym punktem programu było