Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ustawę medialną, którą Rywin chciał wykorzystać w rozmowach z Agorą.
Swoją obecną sytuację ocenia lapidarnie: - Bez rewelacji. Mam pracę, rodzinę, nie narzekam. Pół roku po odejściu z TVP został wiceprezesem GDS, sporej firmy lobbingowej, którą przed laty zakładał. - Po sześciu latach na takiej posadzie trzeba zejść z linii strzału i naładować akumulatory, by móc iść dalej - mówi. Nie chce powiedzieć, czym się dokładnie zajmuje, jak wygląda teraz jego życie, czy utrzymuje stosunki np. z Markiem Siwcem. Woli mówić o kanałach tematycznych, naziemnej telewizji, archiwach TVP. Widać też, że doskonale orientuje się w każdym szczególe afery, pamięta daty wydarzeń i co istotniejsze
ustawę medialną, którą Rywin chciał wykorzystać w rozmowach z Agorą.<br>Swoją obecną sytuację ocenia lapidarnie: - Bez rewelacji. Mam pracę, rodzinę, nie narzekam. Pół roku po odejściu z TVP został wiceprezesem GDS, sporej firmy lobbingowej, którą przed laty zakładał. - Po sześciu latach na takiej posadzie trzeba zejść z linii strzału i naładować akumulatory, by móc iść dalej - mówi. Nie chce powiedzieć, czym się dokładnie zajmuje, jak wygląda teraz jego życie, czy utrzymuje stosunki np. z Markiem Siwcem. Woli mówić o kanałach tematycznych, naziemnej telewizji, archiwach TVP. Widać też, że doskonale orientuje się w każdym szczególe afery, pamięta daty wydarzeń i co istotniejsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego