Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 02/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Basię, opuścili dom.

Milion dolarów

Następnego dnia przez telefon zażądali miliona dolarów za uwolnienie dziecka. Poinformowali, że dziewczynka jest zdrowa, a porwanie zostało zlecone. Rodzice zgodzili się na wszystkie warunki. Nie spełnili jednego: od razu, wbrew żądaniom porywaczy, zawiadomili policję. Ta szybko przystąpiła do działania.
Już następnego dnia porywacze zostali namierzeni. Wysłano wywiadowców, którzy ich osaczyli śledząc każdy krok. Jak się okazało dziewczynka była przetrzymywana w mieszkaniu na Gocławku.
Po trzech dobach od porwania, przebrani za hydraulików policjanci wkroczyli do mieszkania. Wybrali moment, gdy w lokalu była tylko opiekunka zajmująca się Basią. Jeszcze tego samego dnia kidnaperzy trafili za kratki. Przed
Basię, opuścili dom.<br><br>&lt;tit&gt;Milion dolarów&lt;/&gt;<br><br>Następnego dnia przez telefon zażądali miliona dolarów za uwolnienie dziecka. Poinformowali, że dziewczynka jest zdrowa, a porwanie zostało zlecone. Rodzice zgodzili się na wszystkie warunki. Nie spełnili jednego: od razu, wbrew żądaniom porywaczy, zawiadomili policję. Ta szybko przystąpiła do działania.<br>Już następnego dnia porywacze zostali namierzeni. Wysłano wywiadowców, którzy ich osaczyli śledząc każdy krok. Jak się okazało dziewczynka była przetrzymywana w mieszkaniu na Gocławku.<br>Po trzech dobach od porwania, przebrani za hydraulików policjanci wkroczyli do mieszkania. Wybrali moment, gdy w lokalu była tylko opiekunka zajmująca się Basią. Jeszcze tego samego dnia kidnaperzy trafili za kratki. Przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego