Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
powiada - stanąć na moje miejsce?". No i co wy na to? Nie będę się przecież z nim bił!
- Nie trzeba. Sam pójdzie. Chodźmy.
Rzeczywiście, wraca po chwili z roześmianą gromadką. - Coś mu zrobił? - pyta Madzia.
- Nic, spytałem tylko, czy ma dzieci. - I co?
- "Szkoda dzieci - powiedziałem. - Czy warto się tak narażać?" Niech ze mną idzie, może wyprowadzę.
-A gdyby nie poszedł?
- No jakże... - dziwi się Szczęsny i tyle jest w nim zebranej w sobie, namiętnej siły, tyle bajecznej pewności, że wszyscy się też wokoło dziwą: - Jakże mógłby nie pójść? Musiał!
- Ale gdyby? - upiera się Madzia.
- Wtedy nie wiem, może bym go
powiada - stanąć na moje miejsce?". No i co wy na to? Nie będę się przecież z nim bił!<br>- Nie trzeba. Sam pójdzie. Chodźmy.<br>Rzeczywiście, wraca po chwili z roześmianą gromadką. - Coś mu zrobił? - pyta Madzia.<br>- Nic, spytałem tylko, czy ma dzieci. - I co?<br>- "Szkoda dzieci - powiedziałem. - Czy warto się tak narażać?" Niech ze mną idzie, może wyprowadzę.<br>-A gdyby nie poszedł?<br>- No jakże... - dziwi się Szczęsny i tyle jest w nim zebranej w sobie, namiętnej siły, tyle bajecznej pewności, że wszyscy się też wokoło dziwą: - Jakże mógłby nie pójść? Musiał!<br>- Ale gdyby? - upiera się Madzia.<br>- Wtedy nie wiem, może bym go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego