Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dzielnic, nie wiadomo, jaki los spotkał zaginionego mężczyznę. Policjanci nie natrafili jednak na żaden ślad. Zdjęcie Browna rozesłano do wszystkich posterunków w mieście, nawet zawiadomiono FBI. Pani Brown tłumaczyła, że mąż jest bardzo spokojnym człowiekiem. Pracował jako księgowy w niewielkiej firmie i nikomu nie wchodził w drogę. "To niemożliwe, by naraził się gangsterom, nie wierzę w żadne porachunki". Policja po kilku miesiącach poszukiwań postanowiła zamknąć sprawę jako nie wyjaśnioną. Załamana pani Brown sprzedała wszystkie cenne przedmioty i zleciła poszukiwania męża prywatnemu detektywowi, ale on też nie potrafił wyjaśnić tej sprawy. Joseph Brown zniknął bez śladu.
Minął dokładnie rok, znów było ciepłe
dzielnic, nie wiadomo, jaki los spotkał zaginionego mężczyznę. Policjanci nie natrafili jednak na żaden ślad. Zdjęcie Browna rozesłano do wszystkich posterunków w mieście, nawet zawiadomiono FBI. Pani Brown tłumaczyła, że mąż jest bardzo spokojnym człowiekiem. Pracował jako księgowy w niewielkiej firmie i nikomu nie wchodził w drogę. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"To niemożliwe, by naraził się gangsterom, nie wierzę w żadne porachunki"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. Policja po kilku miesiącach poszukiwań postanowiła zamknąć sprawę jako nie wyjaśnioną. Załamana pani Brown sprzedała wszystkie cenne przedmioty i zleciła poszukiwania męża prywatnemu detektywowi, ale on też nie potrafił wyjaśnić tej sprawy. Joseph Brown zniknął bez śladu.<br>Minął dokładnie rok, znów było ciepłe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego