drugi zaglądam a tam też kleszcz, mówię, no, dopiero miałam kleszczowisko, i nie pójdę tutaj na działki, nad kanałek, nie chcę rwać, żeby nie wiem jak mi się podobało, to nic nie przyniosę do domu</>...<br><who5>To w kwiatkach pani przyniosła?</><br><who1>Tak, no, a pani Jadzia mówi żeby skrzypu poszła sobie narwała</>...<br><who5>No przecież tu tyle rośnie, a</>...<br><who1>Coś mi się w kolanie zrobiło, i muszę sobie</>...<br><who5>A co to się przykłada?</><br><who1>Nie, tylko zaparza, bo pewnie jakiś róg, koleżanka chemiczka to mówi, że takie rogi się robią, i skrzyp to rozpuszcza, no, tak.</></><br><br><gap><br><br><div type="convers"><who2> Misiu, zaraz pójdziemy na spacer, kochana, tak.</><br><who1>On