Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 40
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
o to, że grozić nam może w tej dziedzinie jakikolwiek przerost lub gigantomania są oczywiście bezsensowne.
Śledzenie niektórych kolumn albo rubryk motoryzacyjnych w naszych gazetach jest nie tyle lekturą pouczającą, co dającą wiele do myślenia. Poza niektórymi wyjątkami (m. in. "Trybuna Ludu" i "Życie Warszawy") większość tych kolumn i rubryk nastawia się na kalejdoskop informacyjny, przy czym niezwykle rzadko ukazują się tam np. jakieś istotnie ważne informacje i materiały dotyczące bezpieczeństwa ruchu drogowego. Chociaż szczególnie gazety codzienne mogłyby zrobić wiele dla bezpiecznego współżycia na jezdni kierowców i pieszych.
Za przykładem Motoru, który przed wielu laty pod tytułem "Do wyboru do koloru
o to, że grozić nam może w tej dziedzinie jakikolwiek przerost lub gigantomania są oczywiście bezsensowne.<br> Śledzenie niektórych kolumn albo rubryk motoryzacyjnych w naszych gazetach jest nie tyle lekturą pouczającą, co dającą wiele do myślenia. Poza niektórymi wyjątkami (m. in. "&lt;tit&gt;Trybuna Ludu&lt;/&gt;" i "&lt;tit&gt;Życie Warszawy&lt;/&gt;") większość tych kolumn i rubryk nastawia się na kalejdoskop informacyjny, przy czym niezwykle rzadko ukazują się tam np. jakieś istotnie ważne informacje i materiały dotyczące bezpieczeństwa ruchu drogowego. Chociaż szczególnie gazety codzienne mogłyby zrobić wiele dla bezpiecznego współżycia na jezdni kierowców i pieszych.<br> Za przykładem Motoru, który przed wielu laty pod tytułem "Do wyboru do koloru
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego