Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
aż nadeszła wedle powszechnej umowy kalendarzowej groźna sobota, dzień sądu, dies irae pana profesora i calamitatis Cisowskiego .
Cisowski był bardzo skupiony i milczący. Cała klasa siódma była na odmianę milcząca i skupiona. Wszedł raźnym krokiem pan profesor Gąsowski, skupiony i milczący. Zdawało się, że cały świat jest w tym samym nastroju. Jeśli na gwiazdach mieszkają jakieś myślące istoty, musiały - też skupione i myślące - patrzeć przez teleskopy na pogrążoną w odmęcie zwątpienia klasę siódmą.
"... I była chwila ciszy. I powietrze stało głuche, milczące, jakby z trwogi oniemiało". Jak w "Panu Tadeuszu". Staruszek patrzył na klasę, klasa patrzyła na staruszka. Nagle ozwał się
aż nadeszła wedle powszechnej umowy kalendarzowej groźna sobota, dzień sądu, dies irae pana profesora i calamitatis Cisowskiego &lt;page nr=22&gt;.<br>Cisowski był bardzo skupiony i milczący. Cała klasa siódma była na odmianę milcząca i skupiona. Wszedł raźnym krokiem pan profesor Gąsowski, skupiony i milczący. Zdawało się, że cały świat jest w tym samym nastroju. Jeśli na gwiazdach mieszkają jakieś myślące istoty, musiały - też skupione i myślące - patrzeć przez teleskopy na pogrążoną w odmęcie zwątpienia klasę siódmą.<br>"... I była chwila ciszy. I powietrze stało głuche, milczące, jakby z trwogi oniemiało". Jak w "Panu Tadeuszu". Staruszek patrzył na klasę, klasa patrzyła na staruszka. Nagle ozwał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego