które jest tyleż nadzieją, co lękiem, rozpina się całe dramatyczne widzenie bezpośrednio toczonej walki wewnętrznej.<br>Kochanowski pisał: "Czasie, pożądnej ojcze niepamięci". Sęp pamięta i od pamiętania nie może się uwolnić. Pamięta o konieczności śmierci, która "tuż za nami spore czyni kroki". Motyw to uparty, ale - zauważmy - bardzo odległy od średniowiecznego naturalizmu. Pierwszy utwór zbioru Napis na statuę abo na obraz śmierci jest wprawdzie emblematowym nawiązaniem do średniowiecznych sposobów obrazowego przedstawiania śmierci, ale tylko nawiązaniem, zaledwie aluzją. Myśl o śmierci jest abstrakcyjna, przeżywana w kategoriach moralnych. Umieranie dla ludzi średniowiecza było smutne, ale nie tragiczne, bo umierał egzemplarz gatunku, sam gatunek zaś