Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.19 (15)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
a potem matką.
Niemen zawsze mówił, że żona jest jego ideałem piękna. Kiedy urodziły im się córeczki, bał się, czy nie "zepsuł" im urody. - Zawsze byli ze sobą szczęśliwi, nawet gdy gnieździli się w małym mieszkanku, a dwa brzdące baraszkowały między kablami instrumentów Czesława - mówi Hase. - Teraz Małgosia będzie musiała nauczyć się żyć bez niego. Od lat Niemenowie mieszkali w domu na warszawskim Starym Żoliborzu. Rzadko wyjeżdżali. Ich sąsiedzi wspominają, że najbardziej lubili wypoczywać w ogrodzie - Małgorzata malowała, Czesław czytał gazety i komponował. W tym roku na wiosnę miał po raz pierwszy zostać dziadkiem. Nie mógł doczekać się widoku maleństwa. Od poznania
a potem matką.&lt;/&gt;<br>Niemen zawsze mówił, że żona jest jego ideałem piękna. Kiedy urodziły im się córeczki, bał się, czy nie "zepsuł" im urody. &lt;q&gt;- Zawsze byli ze sobą szczęśliwi, nawet gdy gnieździli się w małym mieszkanku, a dwa brzdące baraszkowały między kablami instrumentów Czesława&lt;/&gt; - mówi Hase. &lt;q&gt;- Teraz Małgosia będzie musiała nauczyć się żyć bez niego. Od lat Niemenowie mieszkali w domu na warszawskim Starym Żoliborzu. Rzadko wyjeżdżali. Ich sąsiedzi wspominają, że najbardziej lubili wypoczywać w ogrodzie - Małgorzata malowała, Czesław czytał gazety i komponował. W tym roku na wiosnę miał po raz pierwszy zostać dziadkiem. Nie mógł doczekać się widoku maleństwa. Od poznania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego