gdy wezwie Cię na przesłuchanie w związku z telefonogramem z jakiegoś Pcimia, gdzie - "Pani pracownik, posługując się druczkiem, na którym jest stempel z Pani nazwiskiem, umówił się z pięcioma osobami, że firma wyłoży im mieszkanie polnym kamieniem, zamontuje klimatyzację, postawi na balkonie fontannę z amorkiem". Ja tego robić nie musiałem; nawet nie słuchałem, czego te prostaczki chcą, bo i tak mieli zrobić to, co każę, a ściślej - co za moim pośrednictwem każe im zrobić Ewa Sz. Zjawiałem się u Ciebie w soboty, po tygodniu buszowania po Makowach, Brzezinach, Przasnyszach, Ciechanowach, Ostrołękach, Nowych Miastach, Garwolinach, Rykach i - zwycięzca umazany gęstą krwią zwierzęcą - kładłem