Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
I zapewne skończyła się ta pierwsza próba niepowodzeniem, skoro doręczona ostatecznie Czartoryskiemu depesza nosi datę 29 listopada. Sprawę depeszy odłożono na później. Biuro telegrafu znajdowało się wprawdzie w tej samej dzielnicy, co dom żałoby, lecz żałobnicy zajęci byli w tym czasie przygotowaniem zwłok (balsamowanie z 27 na 28 listopada, a nazajutrz złożenie do trumny oraz przyjmowanie wizyt kondolencyjnych) i być może ostatecznie to żaden z nich, lecz Leval nadał depeszę do Czartoryskiego.
Jej tekst ostateczny - to znaczy ten, który dotarł do Paryża - różni się w kilku szczegółach od wersji brulionowej. Pomijając fakt zniekształcenia polskich nazwisk (co zrozumiałe, telegrafiści nie znali przecież
I zapewne skończyła się ta pierwsza próba niepowodzeniem, skoro doręczona ostatecznie Czartoryskiemu depesza nosi datę 29 listopada. Sprawę depeszy odłożono na później. Biuro telegrafu znajdowało się wprawdzie w tej samej dzielnicy, co dom żałoby, lecz żałobnicy zajęci byli w tym czasie przygotowaniem zwłok (balsamowanie z 27 na 28 listopada, a nazajutrz złożenie do trumny oraz przyjmowanie wizyt kondolencyjnych) i być może ostatecznie to żaden z nich, lecz Leval nadał depeszę do Czartoryskiego.<br>Jej tekst ostateczny - to znaczy ten, który dotarł do Paryża - różni się w kilku szczegółach od wersji brulionowej. Pomijając fakt zniekształcenia polskich nazwisk (co zrozumiałe, telegrafiści nie znali przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego