Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
Ten "śpiewający", ostatni rozdział mojego pobytu w Szczorsach zaczął się więc i upływał pod opiekuńczym okiem czarodziejki Paszy, chorobliwie szczupłej, wątłej, młodej istoty o twarzy, na której piękne, duże, szare oczy świadczyły o sile ducha w tym wątłym ciele. Jeszcze na fotografiach pozostał ślad jej niezwykłej do niedawna urody. Nie nazbyt w życiu szczęśliwa wskutek niefortunnego chyba małżeństwa (mąż jej nie pojawił się w Polsce i nie poznałem go) pochylała się nade mną, obcym człowiekiem, zatroskana, jak starsza siostra, moimi w końcu mało ważnymi sprawami. Stała się też dla mnie nieocenioną odbiorczynią mojej młodzieńczej grafomanii, niezwykle przejęta wierszami, które jej czytałem
Ten "śpiewający", ostatni rozdział mojego pobytu w Szczorsach zaczął się więc i upływał pod opiekuńczym okiem czarodziejki Paszy, chorobliwie szczupłej, wątłej, młodej istoty o twarzy, na której piękne, duże, szare oczy świadczyły o sile ducha w tym wątłym ciele. Jeszcze na fotografiach pozostał ślad jej niezwykłej do niedawna urody. Nie nazbyt w życiu szczęśliwa wskutek niefortunnego chyba małżeństwa (mąż jej nie pojawił się w Polsce i nie poznałem go) pochylała się nade mną, obcym człowiekiem, zatroskana, jak starsza siostra, moimi w końcu mało ważnymi sprawami. Stała się też dla mnie nieocenioną odbiorczynią mojej młodzieńczej grafomanii, niezwykle przejęta wierszami, które jej czytałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego