zaopiekowany". Agresywny stosunek matki do syna przybiera czasem formę nadopiekuńczości. Nadopiekuńczość, która opiera się na uprzedmiotowieniu, na braku szacunku, traktowaniu kogoś, jakby był naszą własnością i przedłużeniem, jest kamuflażem agresji. W efekcie takiego traktowania chłopiec zostaje pozbawiony własnego "ja".<br>Syneczków mamusi spotkać możemy najczęściej w rodzinach, w których mężowie są nazbyt ulegli i uzależnieni od żon, a także w rodzinach rozbitych, porzuconych przez ojców. Na szczęście, bywają również matki opuszczone przez swych mężów, które potrafią mimo wszystko budować prawidłowe relacje z synami.<br>Gwarancją dobrych relacji między matką i synem jest partnerski układ małżeński rodziców, w którym nie ma dysproporcji między pozycją