Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 13/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Madison już z nową pieluszką zaczyna dokazywać. Mimo swoich zaledwie 14-miesięcy zatacza się, zrywa i usiłuje gonić Adama. Ten wspina się albo na kanapę, albo na drewniany płotek i dopiero podniesiony głos Jona ściąga go z powrotem na podłogę.

Mężczyzna i mężczyzna?

- Wielu ludzi twierdzi, że nie wymyślono jeszcze nic lepszego poza tradycyjną rodziną, to znaczy taką, gdzie jest matka i ojciec. Czyli kobieta i mężczyzna. Czy wasze dzieciaki nie wyjdą z tego układu skrzywione, psychicznie okaleczone?
- Myślisz po staroświecku - przekonuje mnie z poważną miną Jon i wyjaśnia: - A ileż to rodziców bije swoje dzieci? Ile matek opuszcza je, zaniedbuje? I
Madison już z nową pieluszką zaczyna dokazywać. Mimo swoich zaledwie 14-miesięcy zatacza się, zrywa i usiłuje gonić Adama. Ten wspina się albo na kanapę, albo na drewniany płotek i dopiero podniesiony głos Jona ściąga go z powrotem na podłogę.<br><br>&lt;tit&gt;Mężczyzna i mężczyzna?&lt;/&gt;<br><br>- Wielu ludzi twierdzi, że nie wymyślono jeszcze nic lepszego poza tradycyjną rodziną, to znaczy taką, gdzie jest matka i ojciec. Czyli kobieta i mężczyzna. Czy wasze dzieciaki nie wyjdą z tego układu skrzywione, psychicznie okaleczone?<br>- Myślisz po staroświecku - przekonuje mnie z poważną miną Jon i wyjaśnia: - A ileż to rodziców bije swoje dzieci? Ile matek opuszcza je, zaniedbuje? I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego