różne praktyczne działania, by skrócić płacz, namawiamy dziecko, by go stłumiło. Wszystko dlatego, że nam - rodzicom, źle słucha się płaczu, bo nas głęboko porusza, niepokoi, czasem drażni i przeszkadza. "Przestań płakać, bo dłużej nie wytrzymam" - mówimy. Często też ulegamy pokusie negowania ważności powodu płaczu. "Nie ma czego płakać, nie płacz, nic się nie stało". Tego robić nie wolno. Każdy płacz ma swoją ważną przyczynę, choć nie zawsze dla rodziców widoczną i łatwo uchwytną.<br>Odpowiedzmy teraz na pytanie Pauliny o płacz dorosłych. Być może ma ona do czynienia z takimi dorosłymi, którzy przeżywają silne emocje wyrażane płaczem i nie są w stanie nad