Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 10.05 (40)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
pierwsza kwarta w naszym wykonaniu była mocnym uderzeniem. Teraz przed nami spotkanie we własnej hali z Bobrami Zabrze i musimy zrobić wszystko aby po trzeciej kolejce wciąż pozostać niepokonanym - powiedział po meczu uradowany dyrektor Pogoni Piotr Kranczoch.
Pogoń zaprezentowała więcej cwaniactwa. Legioniści w drugiej połowie próbowali odmienić losy spotkania, jednak nic z tego nie wyszło. Są słabi! - stwierdził na gorąco specjalny wysłannik Tygodnika Prudnickiego na to spotkanie.
Przed tym pojedynkiem ostatni raz Pogoń zmierzyła się z Legią w 1996 roku gromiąc warszawiaków 106:97.
Legia Warszawa - Pogoń Prudnik 76:87 (19:28, 15:21, 17:12, 25:26)
POGOŃ: Franek, Olbiński 5 (1x3
pierwsza kwarta w naszym wykonaniu była mocnym uderzeniem. Teraz przed nami spotkanie we własnej hali z Bobrami Zabrze i musimy zrobić wszystko aby po trzeciej kolejce wciąż pozostać niepokonanym - powiedział po meczu uradowany dyrektor Pogoni Piotr Kranczoch.<br>Pogoń zaprezentowała więcej cwaniactwa. Legioniści w drugiej połowie próbowali odmienić losy spotkania, jednak nic z tego nie wyszło. Są słabi! - stwierdził na gorąco specjalny wysłannik Tygodnika Prudnickiego na to spotkanie. <br>Przed tym pojedynkiem ostatni raz Pogoń zmierzyła się z Legią w 1996 roku gromiąc warszawiaków 106:97. <br>Legia Warszawa - Pogoń Prudnik 76:87 (19:28, 15:21, 17:12, 25:26)<br>POGOŃ: Franek, Olbiński 5 (1x3
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego