ofiarowuje doczesność, co się tylko da.<br>Pozycja druga to... zerkam do spisu osób: Bernadetta z Poznania. Bernadetta. Niezłe. Czy rodzice zdawali sobie sprawę, o co chodzi z tym imieniem, czy może sądzili, że to jakieś takie fajne nowomodnie brzmiące francuskie jak Brigitte? W każdym razie ta to w Lourdes by niczego dobrego nie zdziałała. Ponieważ dziewczyna jest zwyczajnie niedorobiona, wygląda jak lekka karykatura całego świata męskich marzeń. Biust ma na pewno zmajstrowany gdzieś na Zachodzie, ale od razu wpompowali jej silikonu, jakby miała występować w Słonecznym patrolu, a nie grać rozkwitającą dziewczynę poszukującą opiekuna. Ma więc to za duże, a poza tym