to chodzi.</><br><who1>Dla bezpieczeństwa?</><br><who2>Dla bezpieczeństwa.</><br><who1>Yhy.</><br><who2>I i tak i tam ćwiczyłam właśnie przez trzy miesiące, potem jeszcze na tym kursie zaawansowanym, już jakoś się wprawiłam potem w ten zaawansowany. Wytrwałam i mieliśmy takiego <vocal desc="yyy"> fajnego nauczyciela, który nikogo nie popędzał. Mówił, żeby każdy szedł swoim rytmem, żeby nikt nikomu nie zazdrościł. Bo tam oczywiście jedni byli lepsi, inni byli trochę gorsi. Ja byłam chyba z tych gorszych. No ale potem już przestałam tam chodzić, stwierdziłam, że najlepiej jednak jest ćwiczyć w domu, samemu. Wiele osób nie jest w stanie się zmobilizować, ale ja akurat jestem taką osobą, że ja potrafię