Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
szaleńcza pewność siebie, ślepo wierzył, że również to, co niemożliwe, jest wykonalne. Takie wariackie pomysły jeszcze umacniały pijącego delikwenta w przekonaniu, że im bardziej narozrabiał, tym jest silniejszy i ważniejszy.

Hulaj dusza, piekła nie ma!

Monika: Mamy takiego sąsiada - młody, przystojny facet imieniem Paweł. Na trzeźwo jest miłym, zawsze uśmiechniętym, nieśmiałym, ale za to bardzo serdecznym człowiekiem. Niestety, kiedy wypije, alkohol wyzwala w nim najdziksze instynkty.
Ci, którzy znają Pawła, pijąc z nim uważają na każdym kroku, bo zupełnie niespodziewanie mogą zostać zaatakowani i brutalnie pobici. Ile razy obrywał niewinny przechodzień, a ten, kto decydował się na bójkę, często bywał mocno
szaleńcza pewność siebie, ślepo wierzył, że również to, co niemożliwe, jest wykonalne. Takie wariackie pomysły jeszcze umacniały pijącego delikwenta w przekonaniu, że im bardziej narozrabiał, tym jest silniejszy i ważniejszy.&lt;/&gt;<br><br> Hulaj dusza, piekła nie ma!<br><br>&lt;who1&gt;Monika: Mamy takiego sąsiada - młody, przystojny facet imieniem Paweł. Na trzeźwo jest miłym, zawsze uśmiechniętym, nieśmiałym, ale za to bardzo serdecznym człowiekiem. Niestety, kiedy wypije, alkohol wyzwala w nim najdziksze instynkty.<br>Ci, którzy znają Pawła, pijąc z nim uważają na każdym kroku, bo zupełnie niespodziewanie mogą zostać zaatakowani i brutalnie pobici. Ile razy obrywał niewinny przechodzień, a ten, kto decydował się na bójkę, często bywał mocno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego