Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 37
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nie uda się zlikwidować tych wszystkich deficytów, będziemy dopłacać do każdej tony węgla, będziemy dopłacać do rolnictwa. Zapłacimy za to wszyscy - przekonywał.
Jan Nowak Jeziorański przebywa na Podhalu od kilka dni. To jego pierwszy wypoczynek w Polsce po kilkuletniej przerwie. Mieszka w zabytkowych komnatach na niedzickim zamku. Planował cichy wypoczynek, nie do końca mu się to udało. W zeszłą niedzielę uczestniczył w ludźmierskich dożynkach. W czwartek był na sesji powiatowej w Nowym Targu.
Podhale nazwał "zachwycającym zakątkiem", twierdził, że jest tu coś swojskiego. - Czuję się tu jak ryba wrzucona z powrotem do wody - wyznał. - Całe życie podróżowałem - Europa, Bliski Wschód, Stany Zjednoczone. Bez
nie uda się zlikwidować tych wszystkich deficytów, będziemy dopłacać do każdej tony węgla, będziemy dopłacać do rolnictwa. Zapłacimy za to wszyscy - przekonywał.<br>Jan Nowak Jeziorański przebywa na Podhalu od kilka dni. To jego pierwszy wypoczynek w Polsce po kilkuletniej przerwie. Mieszka w zabytkowych komnatach na niedzickim zamku. Planował cichy wypoczynek, nie do końca mu się to udało. W zeszłą niedzielę uczestniczył w ludźmierskich dożynkach. W czwartek był na sesji powiatowej w Nowym Targu.<br>Podhale nazwał "zachwycającym zakątkiem", twierdził, że jest tu coś swojskiego. - Czuję się tu jak ryba wrzucona z powrotem do wody - wyznał. - Całe życie podróżowałem - Europa, Bliski Wschód, Stany Zjednoczone. Bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego