Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
mniemać, że Alicja bezwzględnie jest dla niego niebezpieczna.
Jakim sposobem, do diabła, Alicja może być dla niego niebezpieczna? Po wyjściu pana Muldgaarda zebrałam do kupy wszystkich, Alicję, Zosię i Pawła, i kazałam im się nad tym zastanawiać. Protestowali nawet dość krótko, bo nadmiar atrakcji, połączonych z niepewnością, stał się wręcz nie do zniesienia i rozwikłanie sprawy wydawało się szczytem szczęścia.
- O przeczytanie listu mu nie chodziło, to pewne - stwierdziła Zosia. - List jest, przeczytany, i co z tego? Nic.
- Mógł nie wiedzieć, co Edek tam napisał, i bać się, że napisał więcej - zauważyła Alicja.
- Dajcie spokój listowi - powiedziałam zniecierpliwiona. - Już uzgodniliśmy, że prędzej się
mniemać, że Alicja bezwzględnie jest dla niego niebezpieczna.<br>Jakim sposobem, do diabła, Alicja może być dla niego niebezpieczna? Po wyjściu pana Muldgaarda zebrałam do kupy wszystkich, Alicję, Zosię i Pawła, i kazałam im się nad tym zastanawiać. Protestowali nawet dość krótko, bo nadmiar atrakcji, połączonych z niepewnością, stał się wręcz nie do zniesienia i rozwikłanie sprawy wydawało się szczytem szczęścia.<br>- O przeczytanie listu mu nie chodziło, to pewne - stwierdziła Zosia. - List jest, przeczytany, i co z tego? Nic. <br>- Mógł nie wiedzieć, co Edek tam napisał, i bać się, że napisał więcej - zauważyła Alicja.<br>- Dajcie spokój listowi - powiedziałam zniecierpliwiona. - Już uzgodniliśmy, że prędzej się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego