Typ tekstu: Książka
Autor: Głębski Jacek
Tytuł: Kuracja
Rok: 1998
czucia i woli, roztacza wokół siebie drażniącą woń moczu i fekaliów, i bełkocze coś bez związku. Wiem: amnezja, rozbicie, luki w świadomości, jak w podręczniku, ale ta przemiana człowieka, nawet chorego, mówiącego coś bez sensu o prądach i elektrowniach, w pozbawioną jakiejkolwiek świadomości masę obolałych tkanek, w bezwolną kukłę - jest nie do zniesienia, jeśli nie można uciec od tego widoku nawet na chwilę, tym bardziej, że chciałbym jakoś mu teraz pomóc, ale nie wiem jak, i nic dla niego zrobić nie mogę.


25 września
Jestem tu już od tygodnia i oprócz strachu przed pacjentami, przed którymi nikt i nic obronić mnie nie może
czucia i woli, roztacza wokół siebie drażniącą woń moczu i fekaliów, i bełkocze coś bez związku. Wiem: amnezja, rozbicie, luki w świadomości, jak w podręczniku, ale ta przemiana człowieka, nawet chorego, mówiącego coś bez sensu o prądach i elektrowniach, w pozbawioną jakiejkolwiek świadomości masę obolałych tkanek, w bezwolną kukłę - jest nie do zniesienia, jeśli nie można uciec od tego widoku nawet na chwilę, tym bardziej, że chciałbym jakoś mu teraz pomóc, ale nie wiem jak, i nic dla niego zrobić nie mogę.<br><br><br>&lt;tit&gt;25 września&lt;/&gt;<br>Jestem tu już od tygodnia i oprócz strachu przed pacjentami, przed którymi nikt i nic obronić mnie nie może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego