Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
miałem odruch nie tyle wzniesienia karzącej ręki nad zbrodniarzami świadomie i w zamierzony sposób dopuszczającymi do czynu, lecz odruch jęku: nieszczęśni ludzie tyle się wycierpieli, po tylu więzieniach w imię idei siedzieli, nieraz byli na krawędzi zniszczenia przez zawiłą historię ruchu komunistycznego - i osiągnęli rezultat taki, że dziś nikt ich nie docenia. Byli mniejszością walczącą - są mniejszością opluwaną. Rycerze fałszywej drogi? W jednym zakresie na pewno fałszywej: chcieli budować socjalizm bez ludzi. Socjalizm nie może być budowany bez ludzi. Jeśli chce się go budować "par force", staje się wobec kwadratury koła. Oni na niej zęby połamali.
Pojawienie się recenzji Kazimierza Koźniewskiego z
miałem odruch nie tyle wzniesienia karzącej ręki nad zbrodniarzami świadomie i w zamierzony sposób dopuszczającymi do czynu, lecz odruch jęku: nieszczęśni ludzie tyle się wycierpieli, po tylu więzieniach w imię idei siedzieli, nieraz byli na krawędzi zniszczenia przez zawiłą historię ruchu komunistycznego - i osiągnęli rezultat taki, że dziś nikt ich nie docenia. Byli mniejszością walczącą - są mniejszością opluwaną. Rycerze fałszywej drogi? W jednym zakresie na pewno fałszywej: chcieli budować socjalizm bez ludzi. Socjalizm nie może być budowany bez ludzi. Jeśli chce się go budować "&lt;foreign&gt;par force&lt;/foreign&gt;", staje się wobec kwadratury koła. Oni na niej zęby połamali.<br> Pojawienie &lt;page nr=75&gt; się recenzji Kazimierza Koźniewskiego z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego