Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
myśli nie wydobywa, stawia natomiast pytania, które brzmią niezbyt mądrze i co więcej, nie znajdują dorzecznej odpowiedzi. Pierwszy jest problem, jaka jest "pramęczarnia wszystkich mąk tu poruszonych i uwydatnionych" (F 179). To "męka złej formy", "cierpienie, zrodzone z ograniczenia drugim człowiekiem", ale także "kapitalna i nieludzka męka niedoludzkiej świadomości" oraz nie mniej niż pięćdziesiąt cztery odmiany innych mąk, z których - kto wie?
- powstała Ferdydurke.
Ale nie koniec na tym. Przecież powieść mogła powstać "nie na zasadzie mąk", lecz "wobec, względem i w stosunku" do - kogóż to? Do "pedagogów", "czołowych postaci literatury spółczesnej narodowej", "pensjonarek" i kilkunastu innych ludzkich grup, z "gminem" na końcu
myśli nie wydobywa, stawia natomiast pytania, które brzmią niezbyt mądrze i co więcej, nie znajdują dorzecznej odpowiedzi. Pierwszy jest problem, jaka jest "pramęczarnia wszystkich mąk tu poruszonych i uwydatnionych" (F 179). To "męka złej formy", "cierpienie, zrodzone z ograniczenia drugim człowiekiem", ale także "kapitalna i nieludzka męka niedoludzkiej świadomości" oraz nie mniej niż pięćdziesiąt cztery odmiany innych mąk, z których - kto wie?<br>- powstała Ferdydurke.<br>Ale nie koniec na tym. Przecież powieść mogła powstać "nie na zasadzie mąk", lecz "wobec, względem i w stosunku" do - kogóż to? Do "pedagogów", "czołowych postaci literatury spółczesnej narodowej", "pensjonarek" i kilkunastu innych ludzkich grup, z "gminem" na końcu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego