Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Nowa Fantastyka
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
się granicami kultury śródziemnomorskiej, a zarazem jej przyczółkami na Wschodzie. Wielkim - nie tylko wodzem - był wówczas na pewno Jagiełło. Wypierała odtąd tę naszą misję rosnąca w potęgę Moskwa i zwaśniona z nią Turcja. Dawaliśmy sobie jakoś radę z tą podwójną agresją. Ale gdyby nie pomoc króla Jana III pod Wiedniem, nie wiadomo, jak potoczyłyby się
dalej losy całej Europy, a nie tylko wschodniej i środkowej. Gdy zaś po pierwszej wojnie światowej bolszewizm ogarnął Rosję, wspaniała wygrana naszej młodziutkiej armii, ów "cud nad Wisłą" pod wodzą Piłsudskiego po raz drugi ratował Europę.
Bez względu na sądy innych zawsze tak myślałem. I zawsze pod wrażeniem
się granicami kultury śródziemnomorskiej, a zarazem jej przyczółkami na Wschodzie. Wielkim - nie tylko wodzem - był wówczas na pewno Jagiełło. Wypierała odtąd tę naszą misję rosnąca w potęgę Moskwa i zwaśniona z nią Turcja. Dawaliśmy sobie jakoś radę z tą podwójną agresją. Ale gdyby nie pomoc króla Jana III pod Wiedniem, nie wiadomo, jak potoczyłyby się<br> dalej losy całej Europy, a nie tylko wschodniej i środkowej. Gdy zaś po pierwszej wojnie światowej bolszewizm ogarnął Rosję, wspaniała wygrana naszej młodziutkiej armii, ów "cud nad Wisłą" pod wodzą Piłsudskiego po raz drugi ratował Europę.<br>Bez względu na sądy innych zawsze tak myślałem. I zawsze pod wrażeniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego