może w ogóle nigdy nikomu się nie trafiają. Tak mi się czasem zdaje.<br>Wczoraj się dowiedziałem, że ta suka, która mi kiedyś złamała serce, później zrobiła to samo temu, przez którego ode mnie odeszła, i nawet jakoś mi się polepszyło. Jest nas już co najmniej dwóch, bratku - pomyślałem sobie. I niech ci się nie wydaje, że tylko ty zajrzałeś światu w dupę. Anus mundi - ja tam, dzięki niej, byłem już wcześniej. Pierwszy. Pamiętasz, jak było w podstawówce: kiedy chciałeś zająć miejsce, to biegłeś do krzesła, zaklepywałeś i krzyczałeś: pierwszy, żeby cię nikt nie podsiadł. No, to w tym wypadku ja zaklepałem sobie