Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
nie zabiorą. Clark ma
tylko pięć szkap wytresowanych do tego rodzaju łowów. Przeznaczą je na
pewno dla Clarka i jego dwóch pracowników oraz dla twojego ojca i
Smugi. Co będziemy wobec tego robili?
- Możemy spróbować oswoić dingo. Bardzo chciałbym mieć takiego psa -
zaproponował Tomek.
- Cała gra niewarta świeczki - odparł bosman niechętnie. - Słyszałem,
jak Bentley mówił, że krajowcy oswajają tylko szczeniaki, które i tak
są potem do niczego. Podobno trzeba je krzyżować z domowymi psami, żeby
mieć pociechę z ich potomstwa.
- Hm, szkoda!
- A co ty na to brachu, gdybyśmy tak na własną rękę wybrali się na
emu?
- Tylko my dwaj? - zapytał
nie zabiorą. Clark ma<br>tylko pięć szkap wytresowanych do tego rodzaju łowów. Przeznaczą je na<br>pewno dla Clarka i jego dwóch pracowników oraz dla twojego ojca i<br>Smugi. Co będziemy wobec tego robili?<br> - Możemy spróbować oswoić dingo. Bardzo chciałbym mieć takiego psa -<br>zaproponował Tomek.<br> - Cała gra niewarta świeczki - odparł bosman niechętnie. - Słyszałem,<br>jak Bentley mówił, że krajowcy oswajają tylko szczeniaki, które i tak<br>są potem do niczego. Podobno trzeba je krzyżować z domowymi psami, żeby<br>mieć pociechę z ich potomstwa.<br> - Hm, szkoda!<br> - A co ty na to brachu, gdybyśmy tak na własną rękę wybrali się na<br>emu?<br> - Tylko my dwaj? - zapytał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego