Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
kierownik ich straszył i wymuszał to na nich - twierdzi Zbigniew Półtorak, przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ "S '80". - Jeśli dyrekcja ZOZ-u nie przekaże sprawy prokuraturze, my to zrobimy. - Od kilku miesięcy niektórzy sanitariusze domagają się mojego zwolnienia z pracy - twierdzi Marian Sienkiewicz. - Zaczęło się od wszczętego przez nich niedawno protestu. Moja dymisja była jednym z żądań, jakie wysuwali. Dyrektor świdnickiego ZOZ-u, Zbigniew Okarmus, i inne związki zawodowe działające w pogotowiu nie zgodziły się jednak z tym postulatem. Nie udało nam się wczoraj skontaktować z dyrektorem Zbigniewem Okarmusem, który jest zwierzchnikiem Mariana Sienkiewicza. Szef ZOZ-u wyjechał ze Świdnicy
kierownik ich straszył i wymuszał to na nich - twierdzi Zbigniew Półtorak, przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ "S '80". - Jeśli dyrekcja ZOZ-u nie przekaże sprawy prokuraturze, my to zrobimy. - Od kilku miesięcy niektórzy sanitariusze domagają się mojego zwolnienia z pracy - twierdzi Marian Sienkiewicz. - Zaczęło się od wszczętego przez nich niedawno protestu. Moja dymisja była jednym z żądań, jakie wysuwali. Dyrektor świdnickiego ZOZ-u, Zbigniew Okarmus, i inne związki zawodowe działające w pogotowiu nie zgodziły się jednak z tym postulatem. Nie udało nam się wczoraj skontaktować z dyrektorem Zbigniewem Okarmusem, który jest zwierzchnikiem Mariana Sienkiewicza. Szef ZOZ-u wyjechał ze Świdnicy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego