o bieżących sprawach, ale i o, nie tak znów dalekiej, przeszłości. Jednym z ważkich tematów był 63 rok i młodzież powstańcza. Teraz, ci piękni wtedy i romantyczni, posiwiali, rozczarowani tkwili wciąż jeszcze sercem w swoich dawnych zrywach. Wiekiem, jeśli żyli, czy to w kraju, czy na wygnaniu, byli na ogół niedużo starsi od pani Elizy, więc i ich poglądy na sprawy narodu i społeczeństwa zbytnio się nie różniły. Odrębności występowały dopiero, gdy spotykali się z młodszym pokoleniem. Odczuła to w rozmowach z narzeczonym Jadwigi i Orzeszkowa, ale ich dialogi nie miały w sobie nic z zacietrzewienia.<br><br>- Znam już pana z entuzjastycznych