Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 4.01
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
nie było na to przygotowanych; wtedy albo jechali do domu po książeczkę albo rezygnowali z wizyty u lekarza. Nikt nie zdecydował się na opłacenie usługi. - A ile przy tym nasłuchaliśmy się na temat reformy służby zdrowia, trudno powtórzyć - powiedzieli nam pracownicy szpitala. Wszystkim pomogli Iwona Krawczyk, starszy lekarz dyżurujący w niedzielę w szpitalu im. dr Sokołowskiego, zapewniła nas, że nikt nie został odesłany. Wszyscy otrzymali pomoc. Normalnie przyjmowano pacjentów ze skierowaniami, nawet spoza rejonu, jeżeli były takie wskazania. Normalnie wypisywano recepty. Zaznaczano jedynie numer kasy chorych. Przewidując zapewnie natłok pracy w pogotowiu ratunkowym, po raz pierwszy w niedzielę funkcjonowała przychodnia przy
nie było na to przygotowanych; wtedy albo jechali do domu po książeczkę albo rezygnowali z wizyty u lekarza. Nikt nie zdecydował się na opłacenie usługi. - A ile przy tym nasłuchaliśmy się na temat reformy służby zdrowia, trudno powtórzyć - powiedzieli nam pracownicy szpitala. Wszystkim pomogli Iwona Krawczyk, starszy lekarz dyżurujący w niedzielę w szpitalu im. dr Sokołowskiego, zapewniła nas, że nikt nie został odesłany. Wszyscy otrzymali pomoc. Normalnie przyjmowano pacjentów ze skierowaniami, nawet spoza rejonu, jeżeli były takie wskazania. Normalnie wypisywano recepty. Zaznaczano jedynie numer kasy chorych. Przewidując <orig>zapewnie</> natłok pracy w pogotowiu ratunkowym, po raz pierwszy w niedzielę funkcjonowała przychodnia przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego