Typ tekstu: Książka
Autor: Dymna Anna, Baniewicz Elżbieta
Tytuł: Ona to ja
Rok: 1997
ją jak dziecko (tak zresztą ta postać była przeważnie grana), się wydawało. Zarówno dramat matki uwikłanej w miłość paryskiego kochanka, jak jej uczucia powinności w stosunku do rodziny i tradycji. Rozumiejąca ponadto atrofię woli, bezradność ludzi wobec losu, ich nie spełnione nadzieje, gorycz rezygnacji. Doroślejsza, niż wskazywał jej wygląd, budziła niejednoznaczne uczucia otoczenia. Matka w geście samoobrony, lub też wiedziona kobiecym instynktem, wolała ją widzieć stale jako dwunastoletnią dziewczynkę, ubierać w dziecięce sukieneczki z podwyższonym stanem, za ciasne w biuście, jakby na przekór prawom natury. Nie chciała zaakceptować w niej kobiety, rywalki?
Tu pojawiał się problem, o jakim piszę - dwudziestopięcioletnia aktorka
ją jak dziecko (tak zresztą ta postać była przeważnie grana), się wydawało. Zarówno dramat matki uwikłanej w miłość paryskiego kochanka, jak jej uczucia powinności w stosunku do rodziny i tradycji. Rozumiejąca ponadto atrofię woli, bezradność ludzi wobec losu, ich nie spełnione nadzieje, gorycz rezygnacji. Doroślejsza, niż wskazywał jej wygląd, budziła niejednoznaczne uczucia otoczenia. Matka w geście samoobrony, lub też wiedziona kobiecym instynktem, wolała ją widzieć stale jako dwunastoletnią dziewczynkę, ubierać w dziecięce sukieneczki z podwyższonym stanem, za ciasne w biuście, jakby na przekór prawom natury. Nie chciała zaakceptować w niej kobiety, rywalki?<br> Tu pojawiał się problem, o jakim piszę - dwudziestopięcioletnia aktorka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego