Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
zmiennokształtnym polu przerzutowym.
Lopez siedział na kamieniu i nie odzywał się.
Celiński kręcił z niedowierzaniem głową.
- Naszła mnie taka myśl - mruknął po chwili. - A jeśli oni używają danego języka tak jak my akcentu albo intonacji głosu? To znaczy... każdy język ma własną charakterystykę, jeden jest twardy, drugi subtelny... Może znają - niekoniecznie przez hipnozę - wszystkie języki i używają ich kombinacji dowolnie, w zależności od tego, co i jak chcą przekazać.
- Taa, rozumiem - przytaknął Crueth. - Chociaż przy zastosowaniu takiej interlingwistycznej technologii na skalę ogólnoświatową bardziej prawdopodobnym zdaje mi się wykształcenie jakiegoś amalgamatycznego, wspólnego metajęzyka. Ale nie jestem w tym specjalistą. Nieważne, to sprawa
zmiennokształtnym polu przerzutowym.<br>Lopez siedział na kamieniu i nie odzywał się.<br>Celiński kręcił z niedowierzaniem głową.<br>- Naszła mnie taka myśl - mruknął po chwili. - A jeśli oni używają danego języka tak jak my akcentu albo intonacji głosu? To znaczy... każdy język ma własną charakterystykę, jeden jest twardy, drugi subtelny... Może znają - niekoniecznie przez hipnozę - wszystkie języki i używają ich kombinacji dowolnie, w zależności od tego, co i jak chcą przekazać.<br>- Taa, rozumiem - przytaknął Crueth. - Chociaż przy zastosowaniu takiej interlingwistycznej technologii na skalę ogólnoświatową bardziej prawdopodobnym zdaje mi się wykształcenie jakiegoś amalgamatycznego, wspólnego metajęzyka. Ale nie jestem w tym specjalistą. Nieważne, to sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego