Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
liście wśród czasu.

Poszli w skwar macierzanki, rozpełzłej samotnie,
I zabrnęli w chłód dzwońców - i już bezpowrotnie.

Troje było ich w lesie: dwa i jedno ciało,
Nikt nie wie, co się z nimi stało lub nie stało.




NOC BEZSENNA

Świeci woda o północy,
Księżyc okna przewiał wskroś.
Pełen mocy i niemocy
Księżyc okna przewiał wskroś.
Bezimienne i ponure
Idą ku mnie poprzez chmurę:
Mrok - po pierwsze, blask - po wtóre,
A po trzecie - jeszcze ktoś.

Gdy tak słucham przyczajony,
Ktoś zapukał raz i raz.
W moje wrota z tamtej strony
Ktoś zapukał raz i raz.
Kto tam puka w moje wrota?
"To
liście wśród czasu.<br><br>Poszli w skwar macierzanki, rozpełzłej samotnie,<br>I zabrnęli w chłód dzwońców - i już bezpowrotnie.<br><br>Troje było ich w lesie: dwa i jedno ciało,<br>Nikt nie wie, co się z nimi stało lub nie stało.&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;NOC BEZSENNA&lt;/&gt;<br><br>Świeci woda o północy,<br>Księżyc okna przewiał wskroś.<br>Pełen mocy i niemocy<br>Księżyc okna przewiał wskroś.<br>Bezimienne i ponure<br>Idą ku mnie poprzez chmurę:<br>Mrok - po pierwsze, blask - po wtóre,<br>A po trzecie - jeszcze ktoś.<br><br>Gdy tak słucham przyczajony,<br>Ktoś zapukał raz i raz.<br>W moje wrota z tamtej strony<br>Ktoś zapukał raz i raz.<br>Kto tam puka w moje wrota?<br>"To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego