Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
niemych. On tobie zapłacił za dyspozycyjność, tę dyspozycyjność! Dziękuję za już i żądam jeszcze. Teraz ma pewność współpracy.
- Niech ma. Te wszawe pieniądze złożyłam w skrytce bankowej z odpowiednim wyjaśnieniem i datą. Tu masz hasło i upoważnienie do ujawnienia w razie gdybym nie mogła zrobić tego sama.
- W tymże dialogu niemych, biorąc premię zaakceptowałaś dalsze, świadome już działanie.
- To też jak dostanie świadomego kopa, bardziej odczuje.
- Ow kop rykoszetem trafi ciebie.
- Może, ale nie musi.
- Powtarzam, on nie działa sam!
- Pewno, że nie! Oczywiście. Rottweiler, główny księgowy, stara-a-g-łupia czyli ja, to już troje. Zarządca materiałowy Wschód, to czwarty
niemych. On tobie zapłacił za dyspozycyjność, tę dyspozycyjność! Dziękuję za już i żądam jeszcze. Teraz ma pewność współpracy.<br>- Niech ma. Te wszawe pieniądze złożyłam w skrytce bankowej z odpowiednim wyjaśnieniem i datą. Tu masz hasło i upoważnienie do ujawnienia w razie gdybym nie mogła zrobić tego sama.<br>- W tymże dialogu niemych, biorąc premię zaakceptowałaś dalsze, świadome już działanie.<br>- To też jak dostanie świadomego kopa, bardziej odczuje.<br>- Ow kop rykoszetem trafi ciebie.<br>- Może, ale nie musi.<br>- Powtarzam, on nie działa sam!<br>- Pewno, że nie! Oczywiście. Rottweiler, główny księgowy, stara-a-g-łupia czyli ja, to już troje. Zarządca materiałowy Wschód, to czwarty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego