mieście? W świecie skazanym na zagładę?"<br>Weszła do wanny.<br>- Nie lubię mężczyzn - szepnęła. - Nie lubię tego, że tak ich potrzebuję. Dlaczego wpadam w nich jak w studnię? Kiedy będę silna i niezależna? Kiedy z małej Inge zamienię się w dużą Inge Bartsch? Czy taki czas nadejdzie?<br>- Nieudane romanse, nieodpowiedni kochankowie, nienasycone uczucia. Ciągle nie te miejsca, nie ci ludzie, nie te sytuacje.<br>- Dlaczego wydaje mi się, że życie toczy się wokół mnie jak niemy film? Celuloidowa taśma fikcji. Kto mnie nakręcił?<br>Puściła silny strumień gorącej wody. Ciało przyjęło to z ulgą.<br><br>&lt;page nr=28&gt;<br>W tamtym życiu Bruno miał dwie żony i niezliczoną liczbą