Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
na niezliczonych obozach kondycyjnych, ona tutaj ze mną, w Sarniej. I znowu wygrał jakieś nadzwyczajne zawody i dostał Śkodę. W tamtym czasie rzecz właściwie niedostępna dla zwykłych ludzi, zwłaszcza dla niedouczonego młokosa... I zabił ją i siebie w tym samochodzie, którego mu zazdroszczono... Bogna miała wówczas trzy miesiące.
- Wciąż go nienawidzisz, po tylu latach?
- Bóg mnie uchronił od nienawiści.
- Nawet nie chcesz pamiętać jego imienia!
- Gdybym mogła naprawdę zapomnieć.
- Przecież to ojciec Bogny. Gdyby się z Ewą nie spotkali nie byłoby nas... ani matki ani mnie.
Ulka zamiera z przerażenia. Jak niewiele brakowało żeby w ogóle nie zaistnieć. Gdyby tamta dziewczyna
na niezliczonych obozach kondycyjnych, ona tutaj ze mną, w Sarniej. I znowu wygrał jakieś nadzwyczajne zawody i dostał Śkodę. W tamtym czasie rzecz właściwie niedostępna dla zwykłych ludzi, zwłaszcza dla niedouczonego młokosa... I zabił ją i siebie w tym samochodzie, którego mu zazdroszczono... Bogna miała wówczas trzy miesiące.<br>- Wciąż go nienawidzisz, po tylu latach?<br>- Bóg mnie uchronił od nienawiści.<br>- Nawet nie chcesz pamiętać jego imienia!<br>- Gdybym mogła naprawdę zapomnieć.<br>- Przecież to ojciec Bogny. Gdyby się z Ewą nie spotkali nie byłoby nas... ani matki ani mnie.<br>Ulka zamiera z przerażenia. Jak niewiele brakowało żeby w ogóle nie zaistnieć. Gdyby tamta dziewczyna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego